środa, 25 września 2013

Rozdział 3 "Lot"


Dziewczyny wstały godzinę później.Zjedliśmy śniadanie.30 minut później byliśmy już wyszykowani.
-No to co?Idziemy,nie?-zapytał Elek.
-Tak-odparliśmy hurem.
Trudno było mi opuszczać chatkę.Miałam ochotę tu wrócić.Czułam się tam bezpiecznie.Weszliśmy do taksówki
-Na lotnisko poprosimy.
-Jakie?
-Te na Ukrainie,najbliższe.
Dojechaliśmy na lotnisko w 15 minut.Były tam pustki.
-Dobra,ja idę do biura obsługi -powiedziała Ola
-Ola tylko błagam cię,uważaj-odparłam
-Ok.
Od Oli dowiedzieliśmy się,że mamy 5 minut na odprawę.W samolocie było pusto.Tylko my.Podeszła do mnie stewardesa i wręczyła kilka kopert.
-Dziękuje.
-Oj tam...Zechciałaby pani coś do picia?Kawę,herbatę,a moze ciastko do tego?
-Poproszę kawę,jaki będzie czas lotu?
-10,12 godzin
-A gdzie  my w ogóle lecimy?
-Dowie się pani wszystkiego z listu.Coś do przegryzienia?
-A co macie?
-Kanapki,ciastka...
-Kanapkę,i proszę podejść do wszystkich i im to dać.-Podałam jej koperty.
-Dobrze,jakby co,to w schowku  ma pani poduszkę,kocyk i tym podobne.
-Dziękuję za informację.
Postanowiłam zaczekać aż dostanę moje zamówienie,w tym czasie wyjęłam poduszkę i kocyk,rozłożyłam siedzenie i poszłam na chwilę do Zuzy,która siedziała sama.
-Czytałaś już,Zuza?
-Nieee,czekam na jedzenie,jestem strasznie głodna.
-To zupełnie jak ja.
-A w ogóle po co do mnie przyszłaś Ewa?
-Chciałam się zapytać o coś
-Mów
-Jak myślisz,gdzie lecimy?
-Nie wiem,jeżeli to 10-12 godzin to chyba gdzieś daleko.
-No,chyba tak...
-O idzie już do mnie jedzenie!
-Co zamówiłaś Zuza?
-A jakieś kanapki i kawę.Dobra już idź,ja chcę trochę pospać i pojeść,a w dodatku widzę,że można tutaj oglądać filmy!
-Dobra idę,będę przychodzić czasami .
Gdy szłam do mojego siedzenia,zauważyłam,że Kalina zasnęła na ramieniu Oli.
-Proszę bardzo-stewardessa podała mi jedzenie
Rozłożyłam się,wyciągnęłam podstawkę,zaczęłam jeść kanapkę i wzięłam list.
Lecicie do stanów zjednoczonych.
Podzielimy was na dwuosobowe grupy:
-Biznesmeni(Janek i Elek)
-Księgowe(Ola i Kalina)
-Aktorki (ZM i Ewa)
Będzie tam dużo pracy,dowiecie się o co chodzi poźniej, na razie musicie pamiętać,żeby się przebrać i zachowywać się tak,jak wam przypisano role.
-Coooo?-Wrzasnęłam tak,aż obudziła się Kalina
-Ewa spokojnie-Powiedziała Zuza
-Jak to mam być spokojna?
Cisza.
-Pytam się jak mam być spokojna?!
-Ewa...-Zuza westchnęła
-Tak?
-Niestety,jesteśmy zmuszeni do podjęcia tego zadania 
-Wiem.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Fajnie?Piszcie w komentarzach :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

3 komentarze: